Przedwczesne Podsumowanie Kwietnia
Trochę o Kickstarterze, ciut o zawodach, sporo o grach i specjalny segment czy WARTO 🙂
Trochę o Kickstarterze, ciut o zawodach, sporo o grach i specjalny segment czy WARTO 🙂
Chcieliście jechać na zasłużone wakacje, ale bukowaliście bilet pod wpływem (chwili i alkoholu). Budzicie się rano i okazuje się, że zamiast do Świnoujścia, wybieracie się prosto do Śródzemia. Na dodatek jest to bilet w jedną stronę! Co spakować? Bo nie przyjmują reklamacji…
Ptaszki śpiewają, słońce świeci, kwiaty kwitną… a niektóre gry zbierają kurz! Przyszedł czas na wiosenne wietrzenie półek.
…to ciągnęłabym mamę i tatę za rękaw, żeby kupili mi Fashion Show. Ta gra bardzo przypomniała mi o innej, którą ogrywałam do upadłego za smarkacza. O jakiej i dlaczego?
Jeśli lubicie się ścigać i jednocześnie podziwiać piękne widoki, to Śladami Phileasa Fogga jest grą, którą na pewno będziecie chcieli wypróbować! Połączenie Monopoly i Wsiąć do Pociągu, dwóch gier, których nie cierpię. Czy z tą się polubię?
Dungeon crawlery (lub locho-czołgacze) to gry, w których grupa śmiałków przedziera się przez różne tereny i stawia czoła wielu potworom, jednocześnie zbierając artefakty. Gier tego typu jest wiele, lecz różnią się tematyką i zasadami. Na które warto zwrócić uwagę?
Czy trzeba komuś przedstawiać Magic The Gathering? A czy znacie najnowsze dziecko Richarda Garfielda – Keyforge? Pewnie tak. Czy widzieliście już masę filmików o tych dwóch grach? Też pewnie tak. To ja jeszcze dorzucę swoje trzy grosze.
Najpierw zakazano nam wstępu na wyspę, teraz pustynia jest poza zasięgiem, a o tym, że niebo nie dla nas też już wiemy. Czy niektóre zakazy są warte złamania?
Welcome to… to coś więcej niż roll&write. Może dlatego, że nie ma tam żadnego 'roll’ (czyli rzucania kośćmi), a jest za to 'flip’ – czyli odwracanie kart. Jednak co jest głównym czynnikiem, który sprawia, że Miasteczko Marzeń to coś specjalnego? I jak się miewają dodatki?
Nie lubisz gier kościanych, ponieważ kostki nie są Ci przychylne? A co gdybyście mogli skonstruować swoje kości, i żaden wynik nie mógłby być mizerny? Dodajcie ciekawą szatę graficzną i macie Kowali Losu. A gdyby tak jednak rzut kostką powodował ruch, jak za starych, dobrych czasów? Tu pojawia się Rebellion.